1 sierpnia 2023 roku. 79. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego- Cmentarz aliancki w Solymár k/Budapesztu.
Od 29 lat zamieszkali na Węgrzech Polacy, w dniu wybuchu Powstania Warszawskiego o Godzinie „W” odwiedzają to miejsce, gdzie spoczywają nasi rodacy, którzy w 1944 roku spieszyli z pomocą walczącej Warszawie.
Węgrzy nazywają ten niewielki wojenny cmentarz, cmentarzem angielskich lotników. Założono go jesienią 1945 roku. Zabiegały o to władze brytyjskie…
W 1944 roku alianci z polskimi oddziałami wojskowymi – II Korpusem Polskim Władysława Andersa walczyłi z Niemcami na Półwyspie Apenińskim i zdobyli tam kilka lotnisk m.in. w Bari, Foggi i Brindisi. 1 sierpnia 1944 roku kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie – mimo, że armia sowiecka była już na wschodnich przedmieściach Warszawy, Stalin wstrzymał swoje natarcie i nie udzielił znaczącej pomocy powstańcom, którzy sami nie mogli się przeciwstawić Niemcom, a w następstwie tego alianci, musieli transportować broń, amunicję i leki, drogą powietrzną z Włoch. Najkrótsza trasa prowadziła nad Węgrami, które były wówczas okupowane przez Niemców . Realizacja misji została zlecona 1586 Eskadrze Specjalnego Przeznaczenia, która była jednostką organizacyjną RAF-u, ale pod dowództwem polskim, a jej personel składał się z Polaków. Od pierwszych dni sierpnia 1944 roku polska eskadra transportowała powstańcom zaopatrzenie wojskowe. Trzy godziny po wybuchu Powstania Warszawskiego z Brindisi wystartował bombowiec Halifax, oznakowany GR_G JP 283, który miał na pokładzie materiały wojskowe dla AK. Około 22.00 polski bombowiec wszedł w przestrzeń powietrzną Węgier i godzinę później opuszczał teren kraju. Polscy lotnicy szczęśliwie wykonali zadanie, zrzucili sprzęt wojskowy pod Warszawą i wyruszyli z powrotem do bazy. Około 2.00 w nocy polski Halifax wleciał na teren Węgier, ale nad Wielką Niziną Węgierską został zestrzelony przez niemiecki myśliwiec. Znane są także przypadki innych samolotów brytyjskich z Polakami na pokładzie, które zostały zestrzelone w okresie Powstania Warszawskiego nad Węgrami – 26 sierpnia w Bácsbokod, 11 września w Ruzsa i 13 w Madaras. Fragmenty samolotów znajdują się w węgierskim Muzum Lotnictwa w Szolnoku, a prochy lotników spoczywają na cmentarzu alianckim w Solymár, obok Polaków Brytyjczycy, Nowozelandczycy, Kanadyjczycy, Australijczycy. 37 mogił zdobi tam polski orzeł. I to właśnie w Solymár o historycznej Godzinie „W” w asyście warty honorowej przy kamiennych krzyżach z polskimi nazwiskami przywoływana jest pamięć warszawskich powstańców. Na grobach lotników spoczywają biało-czerwone kwiaty, płoną znicze i modlitwa… modlitwa za dusze naszych rodaków.
Przy głównym krzyżu cmentarza w asyście warty zaciągniętej przez członków Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Legionu Polskiego złożono wieńce, a na wszystkich grobach, w których spoczywają prochy Polaków zapalono znicze.
W imieniu Ambasady RP na Węgrzech wieniec złożył ambasador RP Sebastian Kęciek, obecna była Katarzyna Ratajczak-Sowa kierownik Wydziału Polityczno-Ekonomicznego wraz z dyplomatami z tego wydziału Marcinem Bobińskim I sekretarzem i Aleksandrą Borek III sekretarzem. Przybył kierownik Wydziału Konsularnego i Polonii Andrzej Ryszard Kalinowski i oficer łącznikowy Policji Bogusław Kołdys, a także dyrektor Instytutu Polskiego Joanna Urbańska. Obecna była przewodnicząca Ogólnokrajowego Samorządu Polskiego na Węgrzech Maria Felföldi wraz z dyrektorem Urzędu OSP. Stowarzyszenie Katolików Polskich na Węgrzech pw. św. Wojciecha reprezentowała prezes Katarzyna Takácsné Kalińska i dyrektor PDK Monika Molnárné Sagun. Przybyli przewodniczący Samorządów Polskich III, X i XII dzielnicy Budapesztu oraz osoby prywatne. Wygłoszono modlitwę, wspominając w niej o zmarłych, a także odwoływano się do pamięci o Węgrach, którzy uczestniczyli w Powstaniu Warszawskim. Funkcję gospodarza spotkania z ramienia Polskiego Stowarzyszenia Kulturalnego im.J.Bema sprawował prezes Alfred Wtulich.
Tradycja zbierania się budapeszteńskiej Polonii w dniu 1 sierpnia na cmentarzu w Solymár została zapoczątkowana przez PSK im. J.Bema i ówczesnego konsula RP na Węgrzech przed 29 laty i jest symbolem więzi z Polską i wyrazem szacunku dla historii naszego kraju.
Inf. Głos Polonii, fot. B.Pál